Wakacje
Witajcie, Gabi ma krótka drzemkę to postanowiłam, że zajrzę tutaj i napiszę notkę. W końcu obiecałam, że będziemy tu zaglądać częściej więc dotrzymuję słowa. :) Ostatnio byliśmy na spontanicznym wyjeździe nad morzem. Kompletnie tego nie planowałam i decyzję podjęłam w jednej chwili będąc w trasie. Wróciłam o 23 wieczorem i pakowałam się by na drugi dzień pojechać do Ustki. Mówią, że spontany są najlepsze i w pełni się pod tym podpisuję. Było super! Pogoda dopisała, mogliśmy z Gabim wypocząć i przede wszystkim spędzić inaczej czas niż na co dzień. Cieszę się również dlatego bo mogłam spędzić nareszcie więcej czasu z moją mamą a ostatnio tego baaaardzo mi brakowało. <3 Głównie byliśmy kilka dni w Ustce a ostatnie dwie doby spędziliśmy w Sarbinowie ( ugh nigdy więcej tej miejscowości). Przed wyjazdem wpadliśmy jeszcze do Mielna i to by było na tyle. Jeśli chodzi o Ustkę to zachwyciły mnie tam bardzo szerokie plaże, atrakcje i generalny porządek, z pewnością jeszcze tam