Pierwszy rok minął.....jak jeden dzień :)



Chłopaki śpią więc matka może przysiąść przy kompie i napisać nową notkę. ;)
Minął już rok od kiedy Gabi pojawił się na świecie ( a czuję jakby to był jeden dzień..naprawdę!) i z tej okazji zorganizowaliśmy przyjęcie urodzinowe ( jakżeby inaczej). Nie wiem kiedy to wszystko zleciało...serio! Przecież nie tak dawno urodziłam a Gabi już tak urósł 🙉
Jeszcze pamiętam te szpitalne sale, emocje, jeżdżenie na wózku z jednego budynku do drugiego. Pamiętam jak wróciliśmy do domu, Gabryś był taki maleńki, potrafił leżeć spokojnie i patrzył jedynie tymi swoimi słodkimi niebieskimi oczkami a teraz? Usiedzieć w miejscu ciężko, o przewinięciu pieluchy nie wspomnę a patrzenie w oczy to rzadkość a jak już to trwa może z sekundę :D
Oh co to za łobuz nam rośnie...ale żeby nie było nie narzekam, absolutnie! Zawsze uważałam, że rodzic musi wiedzieć że ma w domu dziecko i dopóki jest w miarę usłuchane to jest wszystko w normie. 😃

Nie będę za dużo się tutaj rozpisywać na temat przyjęcia bo odbyło się ono jak w większości przyjęć tego typu z resztą wszystko (prawie) ukazane jest na zdjęciach poniżej. Gabryś był przeszczęśliwy a to jest dla mnie najważniejsze. Uwielbiam wywoływać uśmiech na jego twarzy a widok tylu gości, prezentów,  balonów, słodkości, zabawa z kuzynostwem sprawiały, że radość nie opuszczała go na krok. Czego ja jako matka mogłam chcieć więcej? Jak to mówią kiedy raduje się dziecko to raduje się cały świat i w pełni z tym stwierdzeniem się zgadzam.

Nie odbyło się również bez tradycji i oczywiście Gabi miał za zadanie chwycić książeczkę, banknot, monetę, różaniec, kieliszek lub długopis. Żeby było ciekawiej nie zdradzę Wam teraz co złapał najpierw i pozostawiam to Wam. Co obstawiacie? Piszcie w komentarzach :)

Zostawiam Was ze zdjęciami i życzę udanego, pogodnego dnia 😙















































Komentarze

  1. Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia i dla Was od nas, a w szczególności od Gabrysia!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty