Chrzest



Kochani co u Was? U nas nieciekawie. Gabi na szczęście zdrowy ale za to Daniela rozłożyło a ja zostałam ze wszystkim sama. Dodatkowo Nati czyli mój chrześniak ma ospę więc z Gabim w ogóle nie wychodzimy z pokoju. Jednym słowem PORAZKA..

Dzisiejsza notka poświęcona będzie naszemu pierwszemu świętu jakim jest chrzest który odbył się równo tydzień temu. Ze względu na sytuację i że Gabi domaga się ciągłej uwagi, nie rozpisuję się i zostawiam Was ze zdjęciami. Buziaki ;*









Komentarze

Popularne posty