Krótko o mnie



Witajcie, zanim zacznę dzielić się tutaj swoimi doświadczeniami chciałabym na początek coś powiedzieć o sobie i dlaczego w ogóle założyłam tego bloga gdyż uważam że dobrze by było jakby moi czytelnicy (jeśli takowi będą w ogóle) mogli troszkę mnie poznać. Przyznam szczerze że pisanie tej notki jest dość czasochłonne gdyż nie jest łatwo zebrać myśli. 
Zacznę może od przedstawienia się. Mam na imię Malwina i mam 25 lat. Już niedługo bo za dwa miesiące zostanę mamą co bardzo mnie cieszy choć wiadomość o ciąży parę miesięcy temu bardzo mnie zszokowała. Nie dlatego że nie planowałam tego bo miałam założenie rodziny w planach ale dlatego że jestem typem osoby która ciągle żyła w biegu i uważałam że mimo swojego wieku jeszcze mam na to czas. Z moim partnerem jesteśmy już 5 i pół roku. Dopiero co szukaliśmy mieszkania, na spokojnie planowaliśmy wspólne życie ale los postanowił nieco nas pospieszyć i mimo że w podświadomości myślałam już o byciu mamą to zawsze odkładałam to na bok. Dlatego też informacja o ciąży bardzo nas zaskoczyła, szczególnie mnie gdzie musiałam oswoić się z myślą że tworzy się we mnie nowe życie. Ale mimo to bardzo cieszyliśmy się że zostaniemy rodzicami i każde kolejne USG budziło w nas mnóstwo pozytywnych emocji, do pewnego momentu gdzie pojechałam na badanie połówkowe ale o tym w kolejnej notce....
Co skłoniło mnie w ogóle do założenia tego bloga? Przede wszystkim to że sama wada TGA czyli przełożenie dużych naczyń serca jest bardzo rzadką wadą i jak każdy rodzic który zetknął się z tym schorzeniem szukałam informacji w internecie na ten temat i o samej tej wadzie niewiele można znaleźć. Tym bardziej ciężko znaleźć osoby które mają już jakieś doświadczenia z tą wadą serca a jak wiadomo dla nas rodziców jest to bardzo istotne i pomocne gdyż chcielibyśmy wiedzieć jak wygląda życie z tą wadą, czego możemy się spodziewać i czy jest szansa na normalne życie dla naszych dzieci. Niestety nie znalazłam żadnych stron na ten temat gdzie mogłabym zasięgnąć porady,wsparcia od rodzin które już wcześniej zmierzyły się z tą wadą dlatego postanowiłam więc że będę pierwsza ( jeśli się mylę dajcie namiary). Być może dla wielu rodziców blog ten będzie cennym źródłem informacji, wsparcia jak również miejscem gdzie można wymienić się doświadczeniem a zdecydowanie tego brakuje i uważam że nie ma nic lepszego jak kontakt z ludźmi którzy są w podobnej sytuacji co my. 
Kolejnym argumentem który skłonił mnie do założenia bloga była czysta potrzeba uzewnętrznienia swoich myśli, które od dłuższego czasu ciężko mi poukładać w głowie. Jestem przekonana że blog jest dobrym na to sposobem a jeśli dodatkowo będę mogła komuś w ten sposób pomóc to uważam że nie mogłam podjąć lepszej decyzji. 
Niestety obowiązki domowe wzywają dlatego też nie mogę dzisiaj zbytnio się rozpisać ale będę starała się pisać tutaj codziennie w miarę możliwości. W kolejnym poście objaśnię czym charakteryzuje się TGA i jak dowiedziałam się że mój synek ma chore serduszko. Tymczasem uciekam i życzę Wam pogodnego dnia :)

Komentarze

  1. Dzień dobry.czy można się z Panią skontaktować jakoś prywatnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Proszę napisać na maila malcia2@vp.pl

      Usuń
    2. Witam Panią.
      Mamy synka po operacji Tga.
      Aktualnie synek ma prawie dwa latka jest na leku salbutamol i planują niedługo rozrusznik serca, ma również zwezone tetnice mamy orzeczenie o niepełnosprawności na okres dwóch lat chciałem zapytać czy można na dłużej bo wada jest na całe życie w razie pytań również służę pomocą.
      jaroslaw.zjezdzalka@interia.pl

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty